W poprzednich opowieściach o rolach zespołowych poznaliśmy już mistrzów organizacji, specjalistów od dokładności i strażników analizy. Przyszła pora by przedstawić osoby odpowiedzialne za….. ogrzewanie! Zbliża się sezon zimowy, więc dzisiejsza opowieść jest jak najbardziej na czasie 😉. A tak całkiem serio, to wśród ról zespołowych jest ktoś taki, kto dba o ciepłą atmosferę w zespole. Poznajcie człowieka grupy- zespołowy kaloryfer.
Dobra atmosfera przede wszystkim!
Ludzie grupy to osoby, dla których dobra atmosfera w zespole, unikanie konfliktów, konfrontacji i łagodzenie sporów będą wartością nadrzędną. Nazywani są duszą zespołu. Są niezwykle ciepli, empatyczni, wyrozumiali i podskórnie wyczuwają emocje i nastroje innych. Kiedy trzeba pocieszą i będą towarzyszyć, a innym razem, gdy zajdzie taka potrzeba, usuną się w cień. Tak, żeby inni byli zadowoleni i by przypadkiem nie sprawić im przykrości. Istotny jest komfort psychiczny innych osób
Są niezwykle pogodni, uśmiechnięci, pozytywnie usposobieni i potrafią zarażać optymizmem. Zawsze zainteresują się drugą osobą, zaoferują pomoc, znajdą rozwiązanie problemu. Zdarza się, że nawet w trudnych dla siebie momentach, zrobią wszystko, by ich zły nastrój nie wpłynął negatywnie na współtowarzyszy.
Cechuje ich niezwykła lojalność względem zespołu, gotowi są poświęcić swoje własne dobro dla dobra ogółu. Jeśli trzeba, zrezygnują ze swoich planów, by zrealizować plany zespołowe. Potrafią się dostosować, pójść na ustępstwa i czasami, niestety, pozwalają innym na przekraczanie granic. Ludzie grupy potrafią poświęcić się dla dobra innych i bardzo dużo wziąć na siebie.
Doskonale sprawdzą się w roli opiekuna osób nowych, pomogą im poznać grupę, panujące w organizacji zwyczaje i zrobią wszystko, by nowa osoba szybko poczuła się komfortowo. Mają w sobie naturalną umiejętność otaczania wsparciem słabszych, odtrącanych. Sami stronią od wyśmiewania się z innych, co więcej, ich ogromne pokłady empatii sprawiają, że im ktoś bardziej jest wykluczony, tym chętniej ludzie grupy okażą mu wsparcie. Dla nich wszyscy są po prostu równi.
W sytuacjach kryzysowych mogą mieć trudności z zajęciem stanowiska. Nie będą chcieli nikogo skrzywdzić, niesprawiedliwie potraktować, czy komuś odmówić. Bardzo mocno rozwinięta empatia i wrażliwość na drugiego człowieka może ludziom grupy utrudniać podejmowanie decyzji, w szczególności decyzji trudnych, z bolesnymi konsekwencjami dla innych.
Ludzie grupy to świetni słuchacze. Być może dlatego szybko stają się powiernikami innych członków zespołu i osób spoza bliższego grona współpracowników. Cierpliwe i empatyczne słuchanie może być dla nich uciążliwe, ale przynosi wiele satysfakcji. Sami o sobie mówią tak: Mam świadomość, że moja rola może być w pewien sposób wykorzystywana, a nawet momentami czuję się „osaczona”. Ma to związek z tym, że współpracownicy chętnie przychodzą do mnie po poradę, wolą rozmawiać ze mną niż z innymi kolegami.
„Razem”, to słowo klucz
Uwielbiają pracę grupową i świetnie czują się, gdy mogą pracować z innymi ludźmi. Są bardzo towarzyscy, lubią otaczać się ludźmi, są do nich pozytywnie nastawieni. Dbają o to by każda osoba w ich otoczeniu czuła się swobodnie
W ich języku dominują słowa takie, jak wspólnie, razem, Razem jesteśmy w stanie osiągnąć wszystko, Zróbmy to razem!, Pomogę Ci!, Razem raźniej lub W grupie siła! To nie znaczy, że nie potrafią pracować sami. Potrafią, lecz najlepiej czują się, kiedy mogą coś robić wspólnie z innymi, albo po prostu być w ich towarzystwie. Może się wydawać, że ludzie grupy ciągle potrzebują asystentów. Nic bardziej mylnego! Oni po prostu potrzebują obecności innych osób.
Nie muszą dominować, cechuje ich wręcz bardzo słabe pragnienie dominacji i rywalizacji. W grupie będą stali z boku, jako ciepłe ciało doradcze zawsze gotowe do udzielenia wsparcia. Jeżeli przypadnie im w udziale rola liderska i konieczność prowadzenia zespołu, to oczywiście podejmą się zadania, a ich priorytetem będzie dobro zespołu. Bardziej komfortowo jednak będą czuli się stojąc w drugim szeregu.
Ludzie grupy stronią od osób wywyższających się, zwracających na siebie uwagę, aroganckich i karierowiczów. Nie po drodze im z osobami narzucającymi swoje zdanie i pomysły grupie. Uważają, że każdy ma prawo przedstawić swój punkt widzenia i zdecydowanie sprzeciwiają się publicznemu wyśmiewaniu pomysłów. Sami, gdy są wyśmiewani, mogą reagować zamknięciem się w sobie i wycofaniem.
Podkreślają rolę komunikacji, rozmowy, wyjaśniania niedomówień, rozwiewania wątpliwości Przede wszystkim ważna jest komunikacja i porozumiewanie się między sobą.
Ludzie grupy sami o sobie
Jak charakteryzują siebie samych ludzie grupy? Zapytani odpowiadają:
Lubimy pracować z ludźmi pełnymi energii i dobrych wibracji.
Chcemy dobra dla innych.
Bierzemy pod uwagę zdanie każdego członka grupy.
Lubię wywoływać uśmiechy na twarzach kolegów i koleżanek. Bardzo dobrze czuję się dbając o dobro psychiczne kolegów w zespole.
W swojej pracy kieruję się właśnie empatią, ukierunkowaniem na drugiego człowieka i przykładam dużą dbałość o bardzo dobą atmosferę pracy w zespole.
W pracy zespołowej cenimy sobie tworzenie relacji długoterminowych. Tworzymy swoje małe społeczności, w których się odnajdujemy.
Ludzie grupy lubią zazwyczaj swoją rolę i bardzo dobrze się w niej odnajdują. Bycie człowiekiem grupy potrafi dostarczać dużo satysfakcji i optymizmu w codziennej pracy. Zdarza się jednak, że bycie zbyt zaangażowanym i empatycznym ciąży: Bycie człowiekiem grupy ma także swoje minusy takie, jak za duże przywiązanie do grupy. Potrafimy w sposób niezdrowy zaangażować się, co może powodować konflikty wewnętrzne. Przez naszą empatię zespół nas wykorzystuje, a to negatywnie wpływa na obraz nas samych”.
Zimna strona ciepła
Jak wszystkie role grupowe, również nasze ciepłe kaloryfery mają swoje ciemne strony. Lub, jak kto woli, zimne strony 😉.
Ludzie grupy czasami nadmiernie się przejmują, zamartwiają i biorą zbyt wiele do siebie. W otoczeniu ludzi mniej empatycznych, mogą często cierpieć i przeżywać rzeczy, które dla innych nie będą w ogóle istotne. Krzywe spojrzenie, brak reakcji, cisza, czy brak zainteresowania mogą przez ludzi grupy być odbierane jako brak akceptacji ich osoby, czy brak akceptacji ich zachowania i postawy. Taki ból nadinterpretacji i nadmiernej wrażliwości.
Pamiętajmy, że ludzie grupy potrafią wiele od siebie dać, ale potrzebują wzmocnień i pozytywnych sygnałów od innych członków zespołu. Chcą czuć się potrzebni i wiedzieć, że ich działania mają sens.
Jak już wcześniej wspomniałam, zdarza się, że dla dobra innych ludzie grupy rezygnują z pokazywania swoich emocji, nie mówią o swoich odczuciach i nawet gdy nie czują się komfortowo, skupiają się na zapewnieniu dobrego samopoczucia innych, a nie swojego. Mają niesamowitą zdolność kumulowania własnych smutków wewnątrz. Do tego nie potrafią odmawiać, gdyż nie chcą nikogo urazić. Tymczasem ludzie grupy muszą nauczyć się dbać o siebie, chronić swoją wewnętrzną wrażliwość i pamiętać, że każdy, nawet najbardziej solidny i najlepiej skonstruowany system grzewczy, też musi być serwisowany i regenerowany😊.