Korek uliczny. Godziny szczytu. Samochody stoją i nie przesuwają się do przodu, jeden zajechał drugiemu drogę, inny próbuje ominąć pozostałych wjeżdżając na chodnik. W jednym z samochodów kierowca nerwowo stuka palcami po kierownicy, kręci się w fotelu. Co chwilę patrzy na telefon, sprawdza godzinę, rozgląda się wokół, naciska klakson. W eter wędrują słowa, którym daleko do elegancji. To Czerwony. Intensywny, dominujący Czerwony. Impulsywny bohater dzisiejszej opowieści.
Krótko i na temat
Czerwonego powinnam przedstawić szybko i konkretnie, bo on sam taki właśnie jest. Komunikuje się szybko i zwięźle, oczekuje precyzyjnych informacji. Słucha uważnie ale krótko. Jeżeli coś go szczególnie interesuje, potrafi skupić swoją uwagę na dłużej. Nic więcej. Nawet jeśli Czerwony udaje, że słucha, to jego ciało i wzrok potrafią zdradzić zniecierpliwienie. Nie dla niego przydługa dyskusja o głupotach i marnowanie czasu. Nie cierpi czekać. Na spotkania przychodzi punktualnie, załatwia tematy i wychodzi.
A teraz wyobraźcie sobie Czerwonego czekającego w kolejce….
Decyzyjność i działanie szybkie jak Fast Food
Prokrastynacja, odwlekanie, przekładanie i omijanie tematów do realizacji to świat, którego kompletnie nie zna Czerwony. Ukierunkowany na cel i zadanie. Pracuje dużo i szybko, często realizując wiele tematów w tym samym czasie. Akcja równa się reakcji. Decyzje podejmuje od razu lub po krótkim zastanowieniu w oparciu o konkrety. Nie boi się podejmowania ryzyka. Czerwony szef, zapytany przez pracownika o to jaka jest jego decyzja, podejmuje ją od razu. Jednak niech nie zmyli Was decyzyjność Czerwonego. To, że podejmuje błyskawicznie decyzje, nie oznacza, że wyręcza w tym innych. Czerwony szef lub pracowników przychodzących z gotowymi rozwiązaniami, a nie takich, którzy potrzebują „prowadzenia za rękę”. Wymaga samodzielności i oczekuje gotowych rozwiązań, z których wybiera jedno, najlepsze. Preferuje pracę z czerwonym, osobami zdecydowanymi i robiącymi wszystko na czas.
Nie odnalazłabym się w pracy, w której nic się nie dzieje, nie ma widocznych efektów od razu. Nie znoszę próżni.
Pewny siebie, czasami wręcz uważa się za chodzący ideał (to słowa samych czerwonych). Z trudem przyznaje się do porażek. To dominujący ekstrawertyk, który odważnie wygłasza swoje przekonania. Lubi przejmować inicjatywę. Podczas zebrania rodziców, pracowników, członków wspólnoty, czy innej zbiorowości ktoś nagle odważnie wstaje i deklaruje poprowadzenie tematu. Sam ogłasza się liderem i pewnym siebie głosem oznajmia co należy zrobić, narzuca i rozdziela zadania, organizuje pracę i nadaje rytm. Uwielbia delegować zadania. Czerwony.
Jestem czerwona i mój szef też jest czerwony. Kiedy wysyłam mu wiadomość, a on się z nią zgadza, daje „lajka”. Mnie to wystarcza.
Gdy mam odgórnie narzucony termin wykonania jakiegoś zadania- od razu motywuję ekipę i działamy nie czekając na ostatni dzień wyznaczonego terminu.
Już od dziecka chciałam zawsze wygrywać i być najlepsza biorąc udział w różnych zawodach i konkursach.
Czerwoni to często menedżerowie, prezesi, dyrektorzy, przywódcy, prawnicy, chirurdzy i właściciele firm. Czerwony lubi mieć władzę.
Czerwona asertywność
Czerwony potrafi powiedzieć nie. Kiedy inni krygują się i zastanawiają jak odmówić, by kogoś nie urazić, Czerwony oznajmia wprost, bez zbędnych ogródek. Obserwowałam kiedyś rozmowę Czerwonego z pewnym spokojnym i wycofanym rozmówcą. Rozmówca przedstawiał swoje stanowisko, szukał argumentów i dość długo opowiadał. Kiedy skończył, Czerwony popatrzył na niego i powiedział: Nie zgadzam się. Tylko tyle.
Czerwony potrafi być asertywny i kiedy nie może czegoś zrobić, gdzieś przyjechać, czy załatwić, to po prostu odmawia. I nie ma z tym problemu, nie roztrząsa, nie rozpamiętuje, nie zastanawia się, czy kogoś nie uraził swoją odmową.
Nie znoszę, gdy w miejscu pracy mam nad sobą kogoś, kto wydaje mi polecenia.
Wybuchowy nerwus
Denerwuje się z prędkością światła i równie szybko wraca do stanu równowagi. Wybucha w ciągu sekundy- czasami tak szybko, że rozmówca nawet nie ma czasu, by przygotować się na reakcję Czerwonego. Lubi wchodzić w konfrontacje i czasami sam je prowokuje.
Brak efektów doprowadza go do szewskiej pasji. Z godną podziwu determinacją idzie do przodu realizując konsekwentnie postawione sobie cele. Nie znosi sprzeciwu i boi się utraty kontroli. Jego wrodzona aktywność nie pozwala mu usiedzieć w miejscu i nieustannie napędza go do podejmowania kolejnych inicjatyw. Nie cierpię zadań, których rezultaty są widoczne dopiero po dłuższym czasie. Jeśli coś robię, to chcę efekt widzieć od razu.
Problematyczna dla osób przebywających w otoczeniu Czerwonego może być jego impulsywność, arogancja i trudność w radzeniu sobie z emocjami, choć Czerwony tej trudności nie dostrzega. Styl komunikacji i ekspresja Czerwonego mogą wywoływać u innych lęk. Osoby żyjące z Czerwonymi czasami odczuwają brak wyrozumiałości z jego strony i nieco ograniczoną wrażliwość.
Do celu! Do brzegu! Na kiedy będzie gotowe? Dlaczego tak długo? Teraz konkrety!
Miało być krótko. Ciekawe, czy Czerwoni wytrwali do końca :).